Moje codzienne zatrzymanie 2020.06.27
Mt 8,5-17
W dzisiejszej Ewangelii na pierwszy plan wysuwa się obraz Jezusa Uzdrowiciela. Uzdrowił sługę setnika, teściową Piotra i wszystkich, których do Niego przyprowadzono. Temat zdrowia jest dla współczesnego człowieka bardzo ważny. I w sumie to nie dziwne. Ale uzdrowienie, nie musi oznaczać uleczenia. Dla wielu jest to tożsame, ale kiedyś przekonało mnie stwierdzenie, że te dwa terminy nie są jednoznaczne. Jezus uzdrawia wszystkich, ale nie wszystkich leczy i nie jest to spowodowane ich niewiarą. Bóg najlepiej wie czego nam potrzeba i nie koniecznie potrzebne jest nam pełne zdrowie. Kiedyś zrozumiałem, że pewne trudności, problemy, czy nawet pewne problemy zdrowotne są w moim życiu po to, bym nie odszedł od Pana. Stuprocentowe powodzenie we wszystkim jest niebezpieczeństwem, które stwarza miejsce na pokusę pychy i samowystarczalności. W dzisiejszym świecie wielu żyje, tak, jakby Boga nie było, bo mają wszystko i dobrze sobie radzą. Trudności, cierpienie, niepowodzenia stwarzają przestrzeń do spotkania z Panem. Gdyby setnik nie miał chorego sługi, najprawdopodobniej nie przyszedłby do Jezusa. Co ty na to? Jakie jest twoje podejście do tych spraw? Czy miałeś takie trudne sytuacje, które pomogły ci wrócić do Pana, o Nim bardziej pamiętać?
Setnik, o którym dziś czytamy jest poganinem, nie należy do Narodu Wybranego Starego Testamentu. Jednak w jego sercu rodzi się wiara, która sprawia, że przychodzi on do Pana. Jest to wiara, która zostaje pochwalona przez Nauczyciela i sprawia cud, o który prosi. Ta sytuacja z poganinem, który zaczyna wierzyć, jest dla Jezusa pretekstem, by przypomnieć na nowo, że zbawienie jest dla wszystkich narodów i ludzi. A więc również dla mnie i ciebie! Tak dobry jest nasz Bóg. Dał nam wiarę i wspiera nas, abyśmy w niej wytrwali, a w konsekwencji osiągnęli Niebo. Jak często w twoim sercu rodzi się wdzięczność za wiarę i zbawienie? Czy widzisz w tym Boże wybranie i łaskę? Wdzięczność tworzy w sercu przestrzeń na kolejne dary i łaski Boże. Bądź więc zawsze wdzięczny za wszystko, nawet za rzeczywistości, których nie rozumiesz.
Pozdrawiam i błogosławię ? ks. Jacek