Moje codzienne zatrzymanie 2020.07.08
Mt 10,1-7
Pierwsza rzecz, na którą chciałbym zwrócić naszą uwagę, to temat, można by rzec, bardzo teologiczny. Jezus posyłając uczniów, nie każe im iść do pogan, lecz do Izraelitów. Gdybyśmy tylko na tej myśli się skupili pomijając resztę objawienia, moglibyśmy powiedzieć, delikatnie rzecz ujmując: „Dlaczego? O co chodzi Jezusowi?” Doskonale jednak wiemy, że On przyszedł także do pogan, aby zbawić wszystkich bez wyjątku. Św. Mateusz pisał swoją Ewangelię wśród Żydów i do nich, i dlatego ukazuje Jezusa, jako posłanego w pierwszej kolejności do nich. Nie przeczy to jednak powszechności misji zbawczej Chrystusa. To, co chcę nam wszystkim dziś, przy tej okazji, przypomnieć, to konieczność znajomości całego objawienia i interpretacji poszczególnych twierdzeń w jego kontekście. W przeciwnym razie grozi nam niespójność różnych tekstów, niezrozumienie pewnych przesłań, czy wątpliwości, które stąd będą się rodziły. Czy nie doświadczyłeś takich sytuacji w twoim życiu? Jak wygląda twoje poznawanie depozytu wiary? Jak się uczysz, by bardziej wiarę rozumieć? A może zaniedbujesz te kwestie? Przyznam wam się szczerze, że ja naukowcem nie jestem, ale odkąd pamiętam, pociągało mnie zgłębianie objawienia w Słowie Bożym i nauczaniu Kościoła. I widzę w tym niesamowitą pomoc do wzrostu mojej relacji z Panem. Szczerze polecam!
Jezus powołując apostołów, udzielił im konkretnej władzy. Każdy człowiek ochrzczony otrzymał od Niego obdarowania do budowania Królestwa Bożego pośród ludzi. Nie zawsze o tym pamiętamy i nie korzystamy z nich. Czasami może dlatego, że uważamy to za zadanie księży i zakonników. Ale przecież wszyscy jesteśmy uczniami Chrystusa. Co robisz dla rozszerzania Ewangelii na świecie? Co czynisz, aby powiększać chwałę Bożą w swoim otoczeniu? Czy rozumiesz, że do tego jesteś zaproszony i powołany? Za wszelkie zaniedbania w tej dziedzinie przeproś Pana… Poproś Go także o łaskę zrozumienia swojego posłannictwa i wiernego wypełniania go.
Księża mają władzę szczególną, której osoby świeckie nie mają. Wynika to z święceń, które przyjęli. Nie wszyscy mają nawet świadomość ogromu łaski, jaką otrzymali. Ale faktem jest, że bez nich nie byłoby Eucharystii, nie byłoby innych sakramentów, a wśród nich Sakramentu Pokuty i Pojednania. Czy zdajesz sobie z tego sprawę? Dlatego diabeł tak niszczy kapłaństwo od samego początku. Dlatego dziś próbuje niszczyć ziarno powołania zasiane przez Mistrza w sercach ludzi młodych. Co więc możemy zrobić, by nie zabrakło tych, którzy będą szli i w Jego autorytecie będą głosić Słowo i dla nas sprawować Sakramenty, a co za tym idzie, prowadzić nas do Nieba? Modlisz się za swoich duszpasterzy, o ich świętość, Boże prowadzenie dla nich i wszystko czego potrzebują? Czy troszczysz się o nowe powołania do służby kapłańskiej czy zakonnej? A może masz jakiś inny pomysł? Poproś Ducha Św., by podpowiedział ci, co jeszcze mógłbyś zrobić, by nie zabrakło tych, którzy przez święcenia otrzymają władzę i dary, które służą dobru nas wszystkich.
Pozdrawiam i błogosławię ? ks. Jacek