Moje codzienne zatrzymanie 2020.08.04
Mt 15,1-2.10-14
W dzisiejszej Ewangelii wyraźnie widzimy różnicę między nauczaniem Jezusa a nauczaniem tradycji żydowskiej. Problem podstawowy polega na tym, że dla wielu współczesnych Jezusowi, ale też dla wielu spośród nas, tradycja i litera prawa stają się bożkiem i zasłaniają prawdziwego Boga. Prawo ma nam pomagać, a nie przysłaniać relację z Panem. A z drugiej strony, nie możemy lekceważyć prawa, które daje nam Bóg i Kościół, bo dzięki niemu się nie pogubimy w naszym życiu. Jak ta kwestia wygląda u ciebie? Czy rozumiesz rolę prawa w swoim życiu? Jak do niego podchodzisz? Czy pomaga ci ono w trwaniu przy Jezusie?
Jezus odpowiadając na zarzut faryzeuszów powiedział ważne słowa, które wyjaśniają rzeczywistość. Nie obmywanie rąk czyni człowieka czystym, lecz życie w wierności Bogu. W ten sposób Jezus pokazuje na co trzeba położyć akcent w życiu. Miłość jest najważniejsza, a ona polega na zachowywaniu Jego przykazań. Zobaczmy więc jak ważne jest właściwe zrozumienie wszystkiego, aby się w życiu nie pogubić. Wiara pociąga za sobą konkretną postawę. Nie można mówić, że się jest wierzącym, a postępować inaczej, niż uczy tego wiara. Czy tak do tego podchodzisz? Udaje ci się tak żyć? Jeśli masz z czymś problem, zaproś w te miejsca Ducha Św., by pomógł ci nie tylko zrozumieć, ale też postępować we właściwy sposób.
„Każda roślina, której nie zasadził Ojciec mój niebieski, będzie wyrwana” – te mocne słowa Jezus mówi o konkretnych ludziach, którzy nie potrafili otworzyć się na Słowo Boże, lecz uparcie trwali przy swoim. Nikt z nas nie chciałby usłyszeć czegoś podobnego pod swoim adresem. Ale jak rozeznawać co pochodzi od Boga, a co od nas lub od złego? Potrzeba pozwolić prowadzić się Duchowi Św., a On mówi do nas w Kościele, na modlitwie, przez spowiednika, kierownika duchowego. Jak ty rozeznajesz w twoim życiu? Kogo prosisz o pomoc, czy kogo uważasz za autorytet w życiu duchowym? Jakie efekty takiego prowadzenia widzisz w swoim życiu? Poproś Ducha Św. o to, by cię wspierał w jeszcze uważniejszym słuchaniu głosu Boga.
Pozdrawiam i błogosławię ? ks. Jacek