28-03-2017r.
Konferencja z dnia 28 marca wygłoszona przez Dariusza M. traktowała delikatny temat
finansów i dziesięciny. Początkowym punktem zaczepienia były dwa fragmenty Pisma Świętego.
„Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichrzów, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one? Kto z was przy całej swej trosce może choćby jedną chwilę dołożyć do wieku swego życia? A o odzienie czemu się zbytnio troszczycie? Przypatrzcie się liliom na polu, jak rosną: nie pracują ani przędą. A powiadam wam: nawet Salomon
w całym swoim przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich. Jeśli więc ziele na polu, które dziś jest, a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie tym bardziej was, małej wiary? Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać? Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo <Boga> i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy.”
„Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się, i kradną. Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się, i nie kradną. Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje.”
Jezus poucza nas byśmy nie zabiegali o dobra materialnie, bo nierzadko takie zabieganie jest przyczyną smutku, trosk i nieszczęścia a i tak po śmierci nic ze sobą nie zabierzemy.
Więc jak możemy gromadzić skarby w niebie?
Pomijając dobre uczynki, pomocna jest dziesięcina. Praktyka pochodzi z czasów przed ustanowieniem Prawa Mojżeszowego. Abraham oddał kapłanowi Melchizedekowi jedną
dziesiątą majętności zdobytych na wrogach, a ten w imieniu Boga Najwyższego błogosławił mu. Dla świętego Pawła jest to przykład błogosławieństwa jakie mniejszy dostaje od większego. Według Starego testamentu na dziesięcinę składało się wszystko co człowiek zdobywał lub nabywał uczciwie – ofiarowanie Bogu ofiary niegodnej i nieuczciwie zarobionej było grzechem sprowadzającym na winnego poważne konsekwencje. Skoro wszystko otrzymujemy od Boga to tym bardziej możemy się spodziewać, że Bóg będzie błogosławić tym, którzy, jako świadectwo dla innych, oddają część zarobku na Boże Sprawy.
W liście do Tymoteusza, święty Paweł poucza swojego ucznia o słuszności przekazywania części swoich środków na utrzymanie tych, którzy trudzą się nauczaniem Słowa Bożego. Jako katolicy nie mamy wprawdzie obowiązku płacenia dziesięciny, ale każdy kto może niech czuje się zachęcony do wspierania dzieł Kościoła poprzez przekazywanie jednej dziesiętnej swojego zarobku.
W Drugim liście do Koryntian apostoł pisze:
„Tak bowiem jest: kto skąpo sieje, ten skąpo i zbiera, kto zaś hojnie sieje, ten hojnie też zbierać będzie. Każdy niech przeto postąpi tak, jak mu nakazuje jego własne serce, nie żałując i nie czując się przymuszonym, albowiem radosnego dawcę miłuje Bóg. A Bóg może zlać na was całą obfitość łaski, tak byście mając wszystkiego i zawsze pod dostatkiem, bogaci byli we wszystkie dobre uczynki według tego, co jest napisane:
Rozproszył, dał ubogim, sprawiedliwość Jego trwa na wieki. Ten zaś, który daje nasienie siewcy, i chleba dostarczy ku pokrzepieniu, i ziarno rozmnoży, i zwiększy plon waszej sprawiedliwości. Wzbogaceni we wszystko, będziecie pełni wszelkiej prostoty, która składa przez nas dziękczynienie Bogu. Posługiwanie bowiem tej sprawie społecznej nie tylko uzupełnia to, na co nie stać świętych, lecz obfituje w liczne dziękczynienia składane Bogu. Ci, którzy oddają się tej posłudze, wielbią Boga za to, żeście posłuszni w wyznawaniu Ewangelii Chrystusa, a w prostocie stanowicie jedno z nimi i ze wszystkimi. A w swych modlitwach za was okazują wam miłość z powodu przebogatej w was łaski Boga. Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany.”
My, jako członkowie wspólnoty Theoforos, nie mamy narzuconego obowiązku płacenia dziesięciny, ale są tacy, którzy podejmują się tej chlubnej „daniny” i jak usłyszeliśmy w świadectwach wypowiedzianych po konferencji, doświadczają konkretnych błogosławieństw Bożych i otrzymują od Ojca z „nawiązką”.