Moje codzienne zatrzymanie 2020.03.30

Dn.13,1-9.15-17.19-30.33-62 i J 8,1-11
Niesamowite są te czytania. Specjalnie piszę dziś o nich obu, bo nie przypadkowo Kościół w Liturgii nam je zestawił (sięgnijcie po nie, jeśli tego jeszcze nie zrobiliście).
Dwa sądy i dwa oskarżenia. Jednak różne. Zuzanna z Księgi Daniela jest niewinna, kobieta z Ewangelii jest prostytutką. Bóg jednak ocala i jedną i drugą, bo zawsze staje po stronie człowieka.
Bóg kocha człowieka!!!
Dlaczego więc my tak łatwo oceniamy, osądzamy czy nawet potępiamy?
W moim życiu Bóg dopuścił do wielu moich upadków, wstydzę się ich, jednak widzę, że przez nie Bóg uczy mnie miłości, wyrozumiałości i miłosierdzia. I jestem Mu za to bardzo wdzięczny!
Nie oceniajmy, nie osądzajmy i nie potępiajmy… W pierwszej kolejności siebie… Jesteśmy grzesznikami, ale mam nadzieję, że wszyscy walczymy o nawrócenie. W drugiej – innych, przecież jedziemy na tym samym kulawym wózku do Nieba, które daje nam Bóg.
PS. Czasami wydaje mi się, że Bóg pozwala na nasz grzech, abyśmy doświadczając Jego miłosiernej miłości, lepiej patrzyli na innych J
Pozdrawiam i błogosławię ? ks. Jacek