Moje codzienne zatrzymanie 2020.09.18
Łk 2,41-52
Kościół proponuje nam dziś rozważenie fragmentu opisującego wydarzenie z dwunastoletnim Jezusem w świątyni. Jezus odpowiadając Maryi na pytanie: „Dlaczego?”, mówi, że powinien być w tym, co należy do Ojca. Jest świadom swojej misji i chce wypełnić wolę Ojca. Patron dnia dzisiejszego, św. Stanisław Kostka, wiernie naśladował Jezusa. Miał zwyczaj mawiać: „Do wyższych rzeczy jestem stworzony”. Sprawy Boże były dla niego najważniejsze. Życie duchowe był w stanie pogodzić z nauką, zrezygnował z majątku rodziców, aby poświęcić się całkowicie Panu Bogu. A ty, co jesteś w stanie poświęcić dla Pana? Oczywiście nie pomijaj faktu, kim jesteś. Masz rodzinę? Ona jest twoim pierwszym powołaniem. Nie każdy musi być przecież osobą konsekrowaną. Ale dla każdego z nas Bóg powinien być na pierwszym miejscu. Pozwól, by Duch Święty prowadził cię i z mądrością pomagał układać codzienność zgodnie z wolą Bożą. Da się pogodzić sprawy Boże z każdym powołaniem i tego musimy uczyć się nieustannie.
Św. Stanisław Kostka jest patronem naszej ojczyzny, a szczególnie młodzieży. Jego życiorys nie jest długi, bo jego życie długie nie było. Żył w XVI wieku, pochodził z bogatej rodziny szlacheckiej spod Przasnysza. W wieku 14 lat został wysłany z bratem do szkół jezuickich w Wiedniu. Cudownie uzdrowiony z ciężkiej choroby przypisał ten cud Matce Najświętszej, dlatego stał się Jej gorliwym czcicielem. Nie mając jeszcze 18 lat chciał wstąpić do Towarzystwa Jezusowego. Nie został jednak przyjęty ze względu na młody wiek. Przełożeni zachęcali go do przedstawienia sprawy swego powołania rodzicom, lecz on wiedział, że ojciec nie zgodzi się na jego życie w zakonie. Udał się więc w przebraniu żebraka w pieszą pielgrzymkę do Rzymu i dopiero tam mógł spełnić swoje pragnienie. Odznaczał się wielką wiarą, głęboką pobożnością Maryjną i Eucharystyczną, często się spowiadał. Zmarł 15 sierpnia 1568 roku, co podobno wyprosił sobie u Matki Bożej, mając zaledwie 18 lat.
Stanisław może nas wszystkich wiele nauczyć. Przede wszystkim stałości w wierze, zasłuchania w natchnienia Ducha Św. i niesamowitej gorliwości w życiu duchowym. Pięknie pasują do niego słowa z I czytania z Księgi Mądrości: „Ponieważ spodobał się Bogu, znalazł Jego miłość, i żyjąc wśród grzeszników, został przeniesiony. Zabrany został, by złość nie odmieniła jego myśli albo ułuda nie uwiodła duszy: bo urok marności przesłania dobro, a burza namiętności mąci prawy umysł. Wcześnie osiągnąwszy doskonałość, przeżył czasów wiele. Dusza jego podobała się Bogu, dlatego pospiesznie wyszedł spośród nieprawości.” Poleć w swoje modlitwie młode pokolenie, szczególnie swoje dzieci, aby potrafiły opierać się propozycjom tego świata.
Pozdrawiam i błogosławię ? ks. Jacek