Moje świąteczne zatrzymanie
J 20,1-9 i Dz 10,34a.37-43 oraz Kol 3. 1-4
Panie Jezus jak wspaniały to dzień!!! Radość, bo Ty żyjesz i radość z usprawiedliwienia, które nam dajesz. Jest tyle rzeczy za które chciałbym Ci podziękować…
– za Twoją miłość, śmierć i zmartwychwstanie;
– za Wielki Post i za każdą Twoją łaskę;
– za każdą próbę nawrócenia, tę która się powiodła i tę, która nie przyniosła spodziewanego efektu;
– za większą ilość czasu na modlitwę, refleksję i nawrócenie;
– za ludzi wierzących, których tak wielu mam obok siebie;
– za ich doświadczenie Twojej obecności;
– za czas, który wspólnie przeżywamy, mimo izolacji;
– za serca ludzkie, które widzą Ciebie i potrafią Ci dziękować;
– za dobre pragnienia, jakie nam dajesz;
– za nadzieję i pokój mimo niepokoju;
– za nowe życie, które jest naszym udziałem dzięki Tobie;
– za to, że pokonałeś śmierć i dzięki temu będziemy żyć;
To zaledwie namiastka, bo słowa to zbyt mało, ale proszę byś to przyjął ode mnie mój Kochany Panie Jezus i naucz mnie życiem dziękować. Pomóż mi wytrwać w nowym życiu, pomóż mi być wdzięcznym i prowadź mnie zawsze!!!
Moi Drodzy
Kiedy w czasie wczorajszego wieczornego różańca wiele osób zaczęło dziękować Panu Jezusowi i Maryi za wiele rzeczy, szczególnie za Jego zmartwychwstanie, pomyślałem sobie: „Wow, to niesamowite jak wspaniałe są ich serca i jak bardzo kochają Jezusa.” W dzisiejszym zatrzymaniu chcę Wam zaproponować abyście kontemplowali (a więc zobaczyli oczami waszej duszy) Jezusa zmartwychwstałego i podziękowali Mu, może nawet w modlitwie rodzinnej za łaski ostatniego czasu. Wdzięczność pomoże nam otworzyć serca na to, co On mam dla nas jeszcze… A ma tego bardzo dużo!!!?
Pozdrawiam was serdecznie i błogosławię. Alleluja, alleluja, alleluja – ks. Jacek
PS. Swoje podziękowania w formie listy (takiej jak powyżej) przyślijcie mi na maila xjacekdabrowski@gmail.com