Moje codzienne zatrzymanie 2020.08.01
Mt 14,1-12
Dzisiejsza Ewangelia ukazuje nam scenę śmierci Jana Chrzciciela. Można by powiedzieć bezsensowna śmierć. Zginął, bo tak się zachciało Herodiadzie, ale kiedy przypatrzymy się temu dokładniej zauważymy, że to jest świadectwo dane prawdzie. A to nie może być bez sensu. Co takiego zrobił Jan, że musiał umrzeć? Upominał grzeszącego Heroda i jego konkubinę, że powinni zmienić swoje postępowanie i nie być gorszycielami. Wtedy prawda miała znaczenie, a dziś? Dziś prawda też ma znaczenie, choć ludzie bardzo ją zdewaluowali. Wielu „mądrych” powtarza, że każdy ma swoją prawdę i nic nam do tego. Kiedy słyszę takie słowa, przypomina mi się zdanie podobno wypowiedziane przez ks. Tisznera: „Są trzy rodzaje prawdy: prawda, tyż prawda i g…. prawda”. To pokazuje, jak bezsensowne jest uzależnienie prawdy od osobistego spojrzenia. Prawda jest prawdą i koniec. Poznanie prawdy daje wolność, życie w prawdzie prowadzi do szczęścia, a nazywanie rzeczy po imieniu daje spełnienie i wskazuje właściwy kierunek w życiu. Jezus powiedział o sobie: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.” Taki porządek gwarantuje wygranie życia. Jak ty podchodzisz do prawdy? Czy ją znasz? Czy dostosowujesz życie do prawdy, czy prawdę do życia?
Nie wiesz jaka jest prawda? A na ile poznałeś Jezusa i Jego Ewangelię? On jest Światłością świata i Prawdą, a Ona źródłem prawdy i lampą, która oświeca nasze drogi. Ile razy pochylam się nad Bożym Słowem, tyle razy znajduję wskazówki i pomoce do nawrócenia. A ty? Czym dla ciebie jest Ewangelia? Czy prowadzi cię przez życie i zawraca z niewłaściwego kierunku? A może masz inne autorytety? Jakie?
Jan Chrzciciel zginął, bo grzech nazywał po imieniu i chciał nawrócenia grzeszników. Nam często próbuje się wmówić, że to osobista czyjaś sprawa i nie mamy prawa się wtrącać. A Słowo mówi nam coś innego. Ponosimy winę, jeśli ktoś grzeszy, a my go nie upomnimy. A z drugiej strony, upomnienie skierowane do kogoś z miłością może być przyczyną jego nawrócenia, a dla nas zasługą. Jak wygląda to w twoim życiu? Czy nie boisz się nazywać rzeczy po imieniu? Czy modlisz się za grzeszników? Czy sam nie jesteś przyczyna zgorszenia dla innych? Czy twoje napomnienie pomogło komuś znaleźć prawdę?
Stać po stronie prawdy nie jest rzeczą łatwą, ale konieczną dla nas i dla innych. Jezus – Prawda zwyciężył świat. Bądźmy więc odważni, żyjmy w prawdzie i brońmy jej zawsze. Nie jesteśmy w tym sami, On zawsze jest przy nas.
Pozdrawiam i błogosławię ? ks. Jacek